We wczorajszym spotkaniu celem Naszej drużyny bez wątpienia był 3 punkty. Po dwóch porażkach na początek rundy wiosennej każdy był głodny zwycięstwa i nie trzeba było dodatkowo nikogo motywować do gry ze stu procentowym zaangażowaniem.
III kolejka rundy wiosennej konińskiej A-klasy w Wielką Sobotę przyciągnęła na ulice Sportową blisko 90 widzów, którzy z utęsknieniem czekali na pierwsze wiosenne zwycięstwo Zjednoczonych.
Mecz rozpoczęli gospodarze. Początek spotkania należał do przyjezdnych, którzy starali się prowadzić grę. Jednak dużo z tego nie wynikało i pierwszą dogodną sytuację mieli podopieczni trenera Soszyńskiego, po dośrodkowaniu Urbaniaka tzw. 'szczupakiem' zakończyć akcję próbuje Woźniak, jednak robi to niecelnie i nadal bez bramek. W 23 minucie kolejną dogodną sytuację po dośrodkowaniu aktywnego dzisiaj Urbana ma Dominik Gołza, który zamykając akcję uderza nad bramką. Po raz kolejny było blisko! Chwilę później akcja drugim skrzydłem napędzana przez Domino, kończy się ładnym dryblingiem Jankowskiego i strzałem w poprzeczkę! Cóż za pech... Nadal 0-0. Po kilku minutach umiejętności Gaja chciał sprawdzić zawodnik Warty, strzelając z ok. 25 metrów w środek bramki. Pewna obrona, nic groźnego. Kolejna groźna akcja ZR jest niemal kopią sytuacji z początku meczu, gdzie Urbaniak dośrodkowywał a Woźniak znów chybił głową! Dobra gra Naszej drużyny zaowocowała golem tuż przed przerwa, gdzie Jankowski opanował piłkę przed polem karnym i mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał golkipera z Rumina! 1-0! Koniec pierwszej części spotkania.
Początek drugiej polowy należał do Naszych zawodników. Pierwsza dobra akcje w tej połowie zmarnował po raz kolejny Bartosz Woźniak, gdzie wychodząc trzech na jednego, zamiast podawać oddal niecelny strzał nad bramka. W 57 minucie plac gry opuszcza strzelec bramki Dawid Jankowski, a w jego miejsce Tomek Ostrowski. W 61 minucie groźny strzał z woleja były gracz Zjednoczonych oddaje Dawid Płocharski, jednak piłka przelatuje tuż nad poprzeczką. W 68 minucie spotkania szybka akcja lewym skrzydłem, przedziera się Gołza i wykłada piłkę Woźniakowi i ten ja opanowuje i umieszcza ja w siatce. 2-0! Parę minut później piękna akcje przeprowadza trio Urbaniak - Ostry - Woźniak, gdzie grając miedzy sobą z klepki, kończy się strzałem obok lewego słupka bramki Rumina. W 81 minucie spotkania Bukowiecki świetnie rozprowadza piłkę na prawe skrzydło gdzie z okolicy narożnika pola karnego Urban oddaje piękny strzał po długim słupku bramki Warty. Mamy 3-0! W 87 minucie przy korzystnym rezultacie boisko opuszcza Urbi, który trzeba podkreślić rozegrał bardzo dobre spotkania, a za niego wchodzi Czapczyk. Parę minut przed końcem spotkania na 4.0 podwyższa Bartek Wożniak kontrującym strzałem głową, a drugą asystę zalicza Dominik Gołza. Minute po bramce boisko opuścił ukarany żółtą kartką w tym spotkaniu Bukowiecki,a za niego wszedł weteran Krzyżanowski. Ten niemal tuz po wejściu wykazuje się doświadczeniem i podaniem w uliczkę wychodzi sam na sam, jednak bramkarz wygarnia mu piłkę spod nóg i Zjednoczeni kończą spotkanie wynikiem 4-0!
W tym spotkaniu można było zobaczyć sporo walki, zaangażowania i w końcu koncentracje w obronie. Nasi gracze dodali również do tego kilka ładnych akcji i bramek i tak oto mamy pierwsze zwycięstwo na wiosnę! :) Teraz czeka Nas trudny wyjazd na mecz z Sokołem II, jednak po tym meczu jedziemy tam pełni optymizmu. :)
Zjednoczeni Rychwał 4 - 0 Warta Rumin
Jankowski 43', Woźniak 68', 87' Urbaniak 81'
Autor: rich99 [mu, mj]
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
1.
2.
3.